Dzisiaj dzień bardzo pozytywny, a to przede wszystkim chyba za sprawą tego co zobaczycie na zdjęciu na samym końcu postu :p to mój pierwszy taki wynik na bieżni i mam nadzieję że będę go częściej powtarzać. Szybka notka dla was i zabieram się ostro za naukę... Czas goni niestety.. :) Pozdrawiam :)
13:00
- 1 kromka chleba razowego
- 3 plasterki kurczaka gotowanego z papryką
- trochę surówki cesarskiej
15:30
- 1 małe jabłko
- 1 pomarańcza
18:00
- 1/2 opakowania kaszy gryczanej
- mix sałat z 3 pomidorkami cherry z 1/3 sosu Vinegret z oliwką z oliwek
- połowa piersi z kurczaka, smażona w papirusie
Dzisiaj pewnie posiedzę jeszcze długo nad książkami i arkuszami. Dlatego zjadłam jeszcze lekką "kolację" :)
20:30
- 1 mała pomarańcza
- jogurt light Jogobella - suszona śliwka
Ćwiczenia:
- 1h bieżnia
Bardzoo motywujące! :) |
Powinnaś coś jeść przed treningiem! A wynik bardzo ładny ;)!
OdpowiedzUsuńwiem wiem i cały czas sobie to obiecuję :) ale zawsze za późno wstaję :/
UsuńPlus śniadanko - super ! Na prawdę świetny wynik, oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńGratulacje, pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńU mnie to bieganie nie było dzisiaj - bo obawiam się biegania w śniegu, ale to było moje pierwsze bieganie od 4 (?) lat, więc nadal cieszę się tym strasznie. ;)
OdpowiedzUsuńJa również dodałam, i będę na pewno częściej wpadać :)
ale super wynik :) gratuluję :) i mam nadzieję, że kiedyś też mi się uda taki osiągnąć :)
OdpowiedzUsuńnie lepiej zamienić bieganie na bieźni na bieganie w terenie ? świeże powietrze ,większa radość ,więcej spalasz ,szybciej pooprawiasz kondycję ,budujesz mięśnie , w czasie 40 minutach w terenie przebiegam/przechodzę 7 km spalając ponad 600 kcal.
OdpowiedzUsuńnie ma co tutaj patrzeć na czas , ale więcej spalisz niż na bieżni.
dokładnie, również tak uważam. Ale na razie nie mam warunków na to aby tak ćwiczyć i ta pogoda :/ latem bardzo dużo chodziłam na świeżym powietrzu - nordic walking - i w tym roku na pewno będzie tak samo. Jednak teraz wolę ćwiczenia na siłowni. Pozdrawiam :)
UsuńSuper wynik i oby tak dalej :) Na pewno osiągniesz jeszcze wiele osobistych sukcesow :) Powodzenia
OdpowiedzUsuńDieta- o matko, przydałaby mi się. Toś mnie zmotywowała! obserwuję i trzymam za Ciebie kciukiiii!:) bardzo mocno!
OdpowiedzUsuńjak na taki wysiłek fizyczny moim zdaniem jeszcze jesz za mało
OdpowiedzUsuńpodziwiam
OdpowiedzUsuń