sobota, 2 lutego 2013

33. day

Witajcie kochane! 

Jak zwykle zaraz po siłowni zabieram się za śniadanie potem od razu do książek! :) Ale jeszcze w międzyczasie chwilka na napisanie postu na blogu... Czuje że to będą bardzo ciężkie 3 miesiące. Ale jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem później będzie tylko ciężej. Więc trzeba się na to przygotować :) 


12:00
- serek wiejski 

- kromka chleba razowego
- trochę surówki z marchewki 


15:00 
- 5 szt. pierogów ruskich

- trochę jogurtu naturalnego

18:00 
- 1 kromka chleba razowego
- 2 plasterki szynki wiejskiej
- surówka z selera


3 komentarze:

  1. Nauka ... mam już tego dośc ale niedługo chyba koniec egzaminów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moje najważniejsze egzaminy dopiero w maju... ale i tak wydaje mi się że to mało czasu :) ale damy radę! :)

      Usuń
  2. W końcu więcej posiłków..Brawo!:)

    OdpowiedzUsuń