wtorek, 8 października 2013

I love Berlin!!! :)

Witajcie Kochane.

Przykro mi że tak długo musiałyście czekać na ten post ale na prawdę nie miałam czasu wcześniej się za to zabrać :) Za to jestem bardzo szczęśliwa, że w końcu wybrałam się do tego miasta. I chociaż dużo brakowało do tego, żebym mogła powiedzieć że to był w 100% zaplanowany wyjazd to i tak jak na pierwszy raz udał nam się całkiem dobrze :)




Droga
Jak już wspominałam wcześniej, wybraliśmy się tam samochodem. Jechaliśmy głównie autostradą, dlatego droga minęła dość szybko i była prosta. W Berlinie samochód zaparkowaliśmy w centrum handlowym gdzie mieści się Primark, za cały dzień zapłaciliśmy 5euro, to mało biorąc pod uwagę, że zostawiliśmy samochód w bezpiecznym miejscu.


Pamiątka z autostrady :) 

W sumie sama nie wiem dlatego mam tak dużo zdjęć z drugi :) Ale jest w nich coś fajnego.
Granica.

Tutaj już Niemcy! Pogoda jak widzicie idealna na podróż.

W oddali Frankfurt nad Odrą.

Hi, Germany! :)

Frankfurt (Oder)

Hmmm... No tak. Jedziemy prosto! :)


Sklepy i Zakupy
Jeśli chodzi o sklepy to odwiedziłam chyba wszystkie które miałam zaplanowane na ten dzień. Jak wiecie głównym celem był Primark i oczywiście drogieria DM. I muszę powiedzieć, że nie zawiodły mnie. W prawdzie w Primarku było naprawdę sporo ludzi, pomimo tego że był to wtorek. Ale cóż się dziwić, dla nich to naprawdę hit, szczególnie dla młodych ludzi gdzie tak naprawdę za "grosze" mogą kupić bardzo fajne ciuchy. Ostatecznie wyszłam z niego z trzema wypełnionymi torbami i wydałam prawie 150 euro ale opłacało się. :)
Oczywiście jeśli chcecie mogę napisać post z zakupami z Primarka i DM ale ostatecznie ograniczyłam się tylko do tych najciekawszych :) Reszta to koszulki, buty, bielizna itp ;) 


nigdy dość! :) ciekawe na ile wystarczy mi te 40 sztuk :) 
Bardzo mi się spodobał i kosztował tylko 2 euro! ;)

Osławiony już w internecie Turban do włosów :) Wypróbowałam już dwa razy i jestem bardzo zadowolona! :)






Natomiast jeśli chodzi o drogerię DM kupiłam tam pełno żeli pod prysznic, szampony i inne rzeczy o których często dziewczyny wspominały na youtubie i blogach:) 
Natomiast od zawsze zazdrościłam im balsamu do rąk w opakowaniu z pompką, zawsze chciałam go mieć na swojej komodo/toaletce! I teram mam go i ja! :) Przepięknie pachnie i fajnie nawilża ;) Ale może kiedyś napiszę o nim trochę więcej, na razie mogę powiedzieć tylko tyle. 
W tym przypadku oczywiście również jeśli chcecie chętnie napiszę wam o wszystkich zakupach w tej drogieri. Dajcie znać w komentarzach! :)










Kolejnym sklepem a właściwie centrem handlowym który odwiedziłam był Boulevard Berlin gdzie wstąpiłam do Lush'a ale niestety ceny trochę mnie powstrzymały i ostatecznie pooglądałam tylko parę rzeczy i poszłam dalej. Zrobiłam jednak drobne zakupy w KIKO ponieważ słyszałam bardzo wiele pozytywnych opinii na temat tego sklepu a szczególnie ich lakierów do paznokci dlatego koniecznie musiałam mieć chociaż jeden z nich. Kupiłam też cień do powiek którego w tym momencie potrzebowałam. 



Podczas spaceru po berlinie o którym wspomnę za chwilę udało nam się trafić do KaDeWe oczywiście nie miałam w planach kupować tam nic specjalnego, chciałam po prostu zobaczyć jak to wygląda i oglądnąć moją wymarzoną torebkę od Michaela Korsa. Jest prześliczna i mam nadzieję, że kiedyś tam jeszcze po nią wrócę! :) 





A na samym końcu, już przy wyjeździe z Berlina wybraliśmy się do niemieckiego Reala po zakupy chemiczno-spożywcze a raczej chemiczno-słodyczowe :) Gdzie kupiliśmy głównie rzeczy do domu i oczywiście trochę słodyczy! :) Dla siebie kupiłam tylko kawę z dodatkiem białej czekolady (od czasu do czasu można pozwolić sobie na taką przyjemność ;p) i przepyszny syrop karmelowy dzięki któremu moje latte spakuje prawie tak dobrze jak w kawiarniach Starbucks :D haha oczywiście chciałabym żeby tak było :P 


Spacer po Berlinie 
Jak już wspominałam wcześniej, wybraliśmy się na prawie 6 km spacer po Berlinie bo niestety trochę pobłądziliśmy (co możemy zawdzięczać temu że nie kupiliśmy zwykłej papierowej mapy miasta tylko postawiliśmy na nowoczesne technologie, które niestety zawiodły) ale ostatecznie udało nam się zobaczyć to co chcieliśmy. W czym pomogła nam mapa w metrze! :)


I to przede wszystkim dzięki niej trafiliśmy na główną ulicę handlową Berlina - Kurfustendamm. Przyznam się wam, że pierwszy raz chodziłam z mapą wyświetloną na aparacie. Ale i to trzeba widocznie przeżyć! :) 


Nie wiem dlaczego ten Pan ma na szyi oponę i czerwone ... hmmm ;) 

To my! :) Jak widać nie poddajemy się i żwawo maszerujemy! 


Jeszcze raz KaDeWe.


Od jakiegoś czasu postanowiłam zbierać sobie magnesy na lodówkę z różnych miejsc w których byłam, jak widzicie tutaj już dwie pamiątki z Berlina! :) 
W samym I <3 Berlin było ich mnóstwo teraz trochę żałuje że nie przywiozłam sobie jeszcze bryloczka do kluczy ale myślę że kiedyś jeszcze na pewno go kupię :) 





Sklep Forever 21 bardzo chciałam odwiedzić niestety nie było już na niego czasu, jednak na pewno wpadnę tam kiedy następnym razem będę w Berlinie. Teraz już będę wiedziała gdzie go szukać!! :) 


No i mój ukochany HM w jakże pięknym budynku :) W ogóle w Berlinie każdy budynek jest bardzo ładny, zadbany i odnowiony. To rzuciło mi się w oczy podczas spaceru po nim :) 

I to już wszystko w tym poście. Mam nadzieję, że wam się spodobał i że już niedługo będę mogła po raz kolejny odwiedzić Berlin. Bo to naprawdę przepiękne miasto ;) Polecam wszystkim! :) 


A wy byłyście kiedyś w Berlinie? 
Jak wam podobało się to miasto? 
A może macie jakieś miejsca godne polecenia :) 
Chętnie poczytam w komentarzach! 


Pozdrawiam cieplutko i buziaki!!!! :* 

4 komentarze:

  1. kocham Berlin! <3 jak mieszkałam w Szczecinie to baaaardzo często jeździłam do Berlina :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne:) zazdroszczę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Byłam w berlinie, ale dobre 15 lat temu, więc za wiele nie pamiętam. Ale mam w planach wybrać się w niedługim czasie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aleeee Ci zazdroszcze, wskocze Ci kiedyś do bagażnika :P

    OdpowiedzUsuń