środa, 13 marca 2019

Pływaj, bo warto! - czyli subiektywnie o zaletach pływania.


Witajcie! :)

Po dłuższej przerwie pełna optymizmu, wracam do Was z nowymi, ważnymi i ciekawymi tematami. Mam głowę pełną pomysłów i nadzieję, że znajdę czas aby je wszystkie sukcesywnie realizować. Ale od początku!
Pewnie zastanawiacie się co takiego pochłonęło mnie w ostatnich miesiącach. Odpowiem krótko - Pływanie! <3 Właśnie od tego chciałabym zacząć mój powrót do pisania regularnych postów.
Już wiem co to znaczy uzależnienie od sportu i ile przyjemności potrafi on dać, chciałabym więc przekonać i Was. Dlatego dziś zaczynamy od zalet jakie niesie za sobą systematyczne pływanie, które pomogą nam się zmotywować do tego, żeby w końcu może po dłuższej przerwie, a może po raz pierwszy wybrać się na basen! :) Dlaczego subiektywnie? Ponieważ zalety te będą pisane z perspektywy osoby która przez ostatnie pół roku systematycznie pływała, pokochała ten sport a kilkanaście dni temu po raz setny w przeciągu ostatniego półrocza odwiedziła basen :)
Mam w planach wiele postów o tej tematyce, dlatego już teraz zachęcam was do zerkania na bloga zdecydowanie częściej niż miało to miejsce w ostatnich miesiącach. A teraz pakujemy strój, ręcznik, klapki i uciekamy na basen...




Mówi się, że biegaczki mają formę, joginki równowagę, fanki crossfitu siłę, a pływaczki? Mają to wszystko plus boskie ciało! <3 Przekonaj się, dlaczego warto regularnie chodzić na basen i jakie zalety dla zdrowia daje pływanie - chętnie Ci w tym pomogę :) Na początku sama w to nie wierzyłam, ale teraz już wiem jak dużo frajdy i korzyści daje mi systematyczne chodzenie na basen i jak łatwo się od tego uzależnić. Chodźcie ze mną!

Niezależnie w jakim jesteś wieku, ile ważysz i jaką masz kondycję - pływanie to sport dla Ciebie! Wizyty na basenie często zalecane są dzieciom, aby zapobiegać wadom postawy i problemom z kręgosłupem oraz regenerować mózg po długiej i intensywnej nauce. Polecane jest również osobom o siedzącym trybie życia oraz osobom starszym, które mają problemy ze stawami i kręgosłupem. Oczywiście intensywność treningu powinna być dostosowana do możliwości danej osoby. Pływanie idealnie sprawdzi się również dla kobiet w ciąży - usprawni mięśnie grzbietu oraz pomoże przy obrzękach. Niezależnie od stylu jaki wybierzesz, pływając angażujesz do pracy prawie wszystkie mięśnie ciała, jednocześnie nie nadwerężając stawów - przez co ryzyko kontuzji jest niewielkie, dlatego też pływanie polecane jest osobom z dużą nadwagą oraz po urazach stawów biodrowych i kolanowych.
Ja bardzo często na basenie spotykam osoby w różnym wieku, z różną figurą i stopniem wytrenowania, a także osoby które pływanie traktują jako rehabilitację lub "dodatkowy lek" na wiele chorób towarzyszących im w życiu. Pamiętajcie... Ruch to zdrowie, a pływanie to ruch dla każdego! :)
To prawda! Pływanie jak każda aktywność fizyczna uwalnia endorfiny, czyli hormony szczęścia, które wprawiają nas w świetny nastrój. W wodzie czujemy się lekko i spokojnie, a według badań osoby regularnie chodzące na basen rzadziej cierpią na depresję i są po prostu szczęśliwsze. Mogę się z tym zgodzić w 100%, odkąd zaczęłam regularnie chodzić na basen mam dużo lepszy humor, a po powrocie jestem zrelaksowana i zdecydowanie lepiej zasypiam. A to dzięki temu, że pływanie podobnie jak inne aktywności jest świetnym sposobem na redukcję stresu i pozbycia się nadmiaru energii. U mnie sprawdza się zasada 20 minut, już tyle wystarczy aby endorfiny zaczęły działać, a to dopiero początek treningu :)
Zdecydowanie! :) Pokonywanie basenów angażuje niemal wszystkie mięśnie, sprawnie podkręca metabolizm i pozwala wyrzeźbić zgrabną sylwetkę. Już w czasie godziny intensywnego treningu jesteśmy w stanie spalić nawet 700 kcal, a do tego regularne wizyty na basenie pomogą zbudować masę mięśniową i imponującą rzeźbę. Dzięki pływaniu wysmukli nam się sylwetka, ponieważ jednocześnie i równomiernie modelowane jest całe ciało. Moim zdaniem pływanie to świetne połączenie ćwiczeń aerobowych i siłowych, nie tylko pozwoli spalić sporo kalorii i zbędny tłuszcz, ale też ładnie wyrzeźbi nam ciało. Jednak najważniejsze aby pamiętać o złotej zasadzie: 80% diety + 20% ćwiczeń to 100% sukcesu! Bez diety tak naprawdę nie ruszymy i niewiele zmienimy w naszej sylwetce, odwiedzając basen nawet codziennie, nie osiągniemy efektów na jakich nam zależy. Dlatego bardzo ważne jest pamiętać o diecie przy regularnych wizytach na basenie. O tym na pewno więcej w kolejnych postach, na które już teraz zapraszam! :)
Pływanie poprawia ogólną kondycję organizmu, jest wymagającą dyscypliną sportową, która angażuje i tym samym wzmacnia wszystkie duże grupy mięśni. W czasie aktywności w wodzie pracujemy całym ciałem, a nie tylko wybraną partią mięśni jak w przypadku większości sportów. W zależności od tego jaki styl pływania i tempo wybierzemy, jesteśmy w stanie znacznie poprawić naszą wytrzymałość oraz kondycję. Dodatkowym atutem pływania jest to jak uelastycznia ono nasze ciało, u siebie zauważyłam to dość szybko - skóra stała się zdecydowanie bardziej napięta i jędrna. 
Ruch w wodzie nie tylko usprawnia mięśnie i stawy, ale także układ krwionośny oraz płuca. Regularne pływanie zwiększa pojemność płuc, poprawia pracę serca, które staje się bardziej wydolne, zmniejsza ciśnienie krwi, ryzyko wystąpienia udaru mózgu i zawału serca. Do tego obniża poziom złego cholesterolu we krwi. Jak już wcześniej wspomniałam, na basenie często spotykam osoby z różnymi schorzeniami, które traktują pływanie jako ten "naturalny lek" który przynosi świetne rezultaty i pozwala normalnie funkcjonować bez tak dużych jak wcześniej dawek leków. Pływanie świetnie wpływa też na zdrowie naszego kręgosłupa, łagodzi ból, pozwala wrócić do sprawności po urazach, jak również w utrzymaniu prawidłowej postawy i odciążeniu kręgosłupa, poprzez wzmocnienie mięśni grzbietu i głębokich mięśni brzucha. 
To chyba jedna z ważniejszych dla zdrowia zalet pływania, gdyż dotyczy ona coraz większej grupy osób. Sam fakt, że już samo pływanie żabką przez około 30 minut dziennie pozwala spalić około 2 tys kalorii tygodniowo w znacznym stopniu zmniejsza ryzyko cukrzycy typu 2. Spadek masy ciała poprzez tą aktywność jeszcze w tym zmniejszaniu ryzyka pomaga! A jeśli masz cukrzycę typu 1 bądź zdiagnozowano u Ciebie insulinooporność, pływanie może być szczególnie pomocne, gdyż zwiększa wrażliwość na insulinę, co w przypadku insulinooporności skutecznie powstrzyma rozwój cukrzycy typu 2. Pływanie sprawdza się tu bardzo dobrze, ponieważ pozwala na lepszą kontrolę poziomu glukozy. 
Chodzi tutaj głównie o obrzęki. Systematyczne pływanie powoduje, że z czasem obrzęki stają się coraz mniej widoczne, zmniejsza się również uczucie ciężkości nóg, co ogólnie poprawia nasz komfort w ciągu dnia. W moim przypadku zmiany zauważyłam dość szybko, bo już po około miesiącu regularnych treningów. Nie ma się jednak co oszukiwać, początkowo było to jedynie zmniejszenie się obrzęku na kilka godzin po pływaniu i tylko w dni kiedy odwiedzałam basen, jednak z czasem komfort "lekkich nóg" pozostawał również w te dni kiedy treningu nie było, ale co ważniejsze również w dni kiedy zdecydowanie dłużej pracowałam w pozycji siedzącej. Dziś po tylu miesiącach systematycznego pływania, nawet ostatnie kilka dni przerwy od basenu, nie spowodowały większego dyskomfortu, co uznaję za ogromną zaletę tego sportu. Pływanie jest swoistym rodzajem masażu dla naszych nóg, przez co skutecznie rozprowadza chłonkę uniemożliwiając obrzęk, jak również uelastycznia i wygładza nam skórę niwelując cellulit :) Już niedługo opublikuję post który przybliży nam lipodemię oraz sposoby walki z nią. Wiem jak często spotykana jest u kobiet, a niestety bardzo rzadko rozpoznawana i diagnozowana, dlatego czas to zmienić. 



To już wszystkie z głównych zalet pływania, które zauważyłam i chciałam podsumować po już ponad półrocznych systematycznych wizytach na basenie. 
Czekajcie cierpliwie na kolejne posty dotyczące pływania, ponieważ jak widzicie temat ten w ostatnim czasie pochłonął mnie całkowicie, więc chcę nim zarazić i Was! 
A teraz sama uciekam na basen, niestety po tygodniowej przerwie spowodowanej przeziębieniem. 

Miłego dnia! 
Ania :)

12 komentarzy:

  1. Od kilku tygodni pływam i znacząco widzę różnicę zarówno w swoim samopoczuciu jak i wyglądzie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super ! W końcu Po długim czasie Notka. Musisz mieć super motywacje skoro już ponad 100 basenów! Jaki zrobiłaś rekord? Czy chlor jest szkodliwy na oczy i czy nosisz okularki? Nie mogę się doczekać kolejnej notki na blogu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo ciekawych informacji. Pływanie to jedna z moich ulubionych dyscyplin sportowych.

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę w końcu zacząć chodzić na basen. Twój post mnie do tego zachęcił. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Aż tyle plusów? Nic tylko wybrać się na basen! Super sprawa

    OdpowiedzUsuń
  6. no nic tylko wybierać się na basen <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny artykuł, bo znowu dowiedziałem się czegoś nowego!

    OdpowiedzUsuń
  8. Basen 4 razy w tygodniu to podstawa :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Aktywność ruchowa zawsze jest dobrym rozwiązaniem.

    OdpowiedzUsuń